Okna żywieniowe – czym jest post przerywany?

13-12-2021 | jogiczny styl życia | 0 komentarzy

Jeśli znamy się trochę dłużej, z pewnością wiesz, w jaki sposób się odżywiam. Wiesz już, czym są okna żywieniowe, inaczej nazywane postem przerywanym. Jeśli jednak ciekawi Cię ten temat i chciałabyś dowiedzieć się na ten temat nieco więcej, serdecznie zachęcam Cię do przeczytania dzisiejszego wpisu. Postaram się wyjaśnić Ci wszystko, najlepiej jak potrafię! 

Okna żywieniowe — na czym polegają? 

Okna żywieniowe polegają na tym, że powstrzymujemy się od jedzenia przez daną ilość godzin, by pozwolić sobie na to np. przez 8 godzin. 

Nie jest ważne, kiedy zaczniesz jeść, a kiedy zaczniesz pościć — ważne, aby były to stałe pory. Sama jednak musiałam post dopasować do siebie — nie mogłam zaczynać jeść zbyt wcześnie, ponieważ później, wieczorem, trudno mi było wytrzymać bez jedzenia.

W czasie poszczenia możesz pić wodę, kawę i herbatę (bez cukru, mleka czy innych dodatków).

 

Post przerywany — czy jest szkodliwy dla zdrowia?

Oczywiście, nie mogę powiedzieć Ci, czy post przerywany i okna żywieniowe, będą dla Ciebie dobre. Być może Twój organizm potrzebuje czegoś zgoła innego, dlatego też upewnij się, że przed rozpoczęciem postu skonsultujesz się ze swoim lekarzem! 

Sama mogę opowiedzieć Ci wyłącznie o swoich doświadczeniach. Podczas postu czuję się wspaniale! Czuję, że okna żywieniowe są dla mnie bardzo dobre. Czuję się lekko, wiem, że mój organizm ma czas, aby oczyścić się z toksyn. Ma przestrzeń, aby spokojnie trawić. Sama spotkałam się wyłącznie z dobrymi opiniami na temat postu, jeśli więc jesteś zainteresowana, koniecznie spróbuj i Ty. Ale pamiętaj — nie bez konsultacji z lekarzem! 

Ile powinny trwać okna żywieniowe? 

Mówi się, że najpopularniejszą formą postu żywieniowego jest 8 godzin jedzenia i 16 godzin poszczenia. Sama jednak, jak wcześniej wspomniałam, musiałam dopasować post do siebie i swojego stylu życia. Jeśli trudno Ci wytrzymać aż 16 godzin bez posiłku, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby najpierw było to 14, a może i 12 godzin! 

Najważniejsze jest to, aby organizm miał czas się zregenerować. Nie bądź dla siebie zbyt surowa — z pewnością i Ty dojdziesz do 16 godzin, jeśli poczujesz, że to właśnie Ci służy. 

Post przerywany można praktykować też w inny sposób! Możesz skorzystać z metody 5:2, która polega na jedzeniu przez 5 dni w tygodniu odpowiedniej dla nas ilości kalorii. Później, przez pozostałe 2 dni, należy jeść 25% Twojego zapotrzebowania kalorycznego. Ważne jest to, aby te „lżejsze” dni nie były obok siebie!  

Sama zdecydowałam się na tę pierwszą opcję, ale może to właśnie druga bardziej do Ciebie przemawia? Koniecznie daj znać! 

Jakie są zalety postu przerywanego?

Zalety postu przerywanego, o których wiem, to m.in. spadek poziomu insuliny i glukozy, wzrost energii, poprawa funkcji systemu nerwowego i mózgu. Co więcej, post przerywany sprawi, że spadnie poziom IGF-1. Pomoże też z odpornością na stres — ta się zdecydowanie zwiększy! 

To nie koniec zalet! Okna żywieniowe świetnie obniżają ciśnienie tętnicze i poziom cholesterolu we krwi. Obniży się też częstotliwość rytmu serca, dzięki pobudzeniu układu przywspółczulnego. Sama widzisz — praktykując jogę kundalini, korzystając z mantr, nie mogłam nie spróbować postu przerywanego! 

 

Okna żywieniowe — jakie są wady? 

Zastanawiasz się, czy okna żywieniowe mają jakieś wady? Tak! Oczywiście, tak jak każda zmiana w diecie i te mogą przysporzyć nam trochę dolegliwości. Nie powinny być jednak długotrwałe. Jeśli dolegliwości utrzymują się znacznie dłużej, niż mogłabyś się tego spodziewać, koniecznie skonsultuj się z lekarzem! 

Takie zmiany w żywieniu robimy po to, aby poprawić samopoczucie, nie by je pogorszyć. Dlatego też koniecznie sprawdź swój stan zdrowia przed jakąkolwiek drastyczną zmianą. 

Oknom żywieniowym może towarzyszyć gwałtowny spadek nastroju. Co więcej, możesz czuć się zmęczona, a nawet od czasu do czasu odczujesz zawroty głowy. To wszystko dzieje się dlatego, że organizm musi się najpierw przyzwyczaić do zmiany. Bądź szczególnie ostrożna, jeśli uprawiasz sport — na samym początku postu ogranicz mocno intensywne treningi! Nie martw się, wkrótce wróci Ci energia. I to ze zdwojoną siłą! 

Kiedy nie powinnaś decydować się na post przerywany? 

Jeśli jesteś w ciąży lub karmisz swoje maleństwo, lepiej, abyś poczekała z postem przerywanym aż do końca laktacji. 

Nie zaleca się również postu przerywanego kobietom, które według wskaźnika BMI mają niedowagę tak jak i tym cierpiącym w przeszłości na zaburzenia odżywiania. Post może przywrócić dawne, szkodliwe nawyki, dlatego, jeśli ten problem Cię dotyczy, bądź szczególnie ostrożna i wyrozumiała dla siebie. 

Nie rozpoczynaj postu, jeśli wiesz, że Twoje zapotrzebowanie kaloryczne jest duże (czyli na przykład wykonujesz wymagający sport lub ciężką pracę fizyczną!). Możesz nie zdążyć, dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości kalorii, co w rezultacie doprowadzi do osłabienia. Na to nie możesz pozwolić! 

Ostrożnie postępuj też ze wszelkimi zmianami odżywiania, jeśli cierpisz na zaburzenia miesiączkowania. To może być niebezpieczne! 

I ostatnie zalecenie — jeśli masz refluks przełyku lub chorobę wrzodową, pod żadnym pozorem nie rozpoczynaj postu. Z tego, co wiem, w takim przypadku lepiej jest jeść mniej, a częściej. To się niestety nie uda, gdy trzymać będziesz post! 

Czy warto spróbować postu przerywanego?

Jeśli Twój lekarz nie widzi przeciwwskazań — oczywiście! Sama, zanim się na to zdecydowałam, przeczytałam mnóstwo artykułów na ten temat. Zapoznałam się też z mnóstwem opinii, które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że okna żywieniowe to coś dla mnie! 

Jestem bardzo zadowolona z dotychczasowych efektów. Czuje się lekka, pełna energii, lepiej śpię. Czuję, że mój organizm oczyścił się z toksyn i ma więcej czasu na regenerację. Mam też więcej czasu dla siebie, ponieważ myślenie o posiłkach zajmuje mi go o wiele mniej! 

Czy zawsze trzymam się postu? Nie! I nie narzucam sobie, że od teraz do końca życia muszę odżywiać się w ten sposób. Czasami zdarzają się odstępstwa od normy i to też jest w porządku. Nie da się zawsze funkcjonować na sto procent! Takie podejście polecam i Tobie. Jest mi o wiele łatwiej i po prostu lżej! 

Mam nadzieję, że ten wpis był dla Ciebie pomocny! Zapraszam Cię serdecznie do zapisania się do mojego newslettera. Co tydzień w środę rano dostaniesz ode mnie maila z inspiracjami na kolejny tydzień i informacjami o jodze kundalini i jogicznym stylu życia.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć! Mam na imię Aga. Jestem nauczycielką jogi z Kopenhagi. Z jogą jestem związana od ponad 20 lat. To nie tylko moja droga zawodowa, ale przede wszystkim ogromna pasja i sposób, w jaki żyję.

Zapraszam Cię do wyjątkowego świata jogi kundalini!

Przeczytaj artykuły na blogu, obejrzyj filmy na YouTube albo wysłuchaj mojego podcastu. A jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zaobserwuj mnie na mediach społecznościowych.

Zobacz więcej wpisów

Joga i hormony. Co mają ze sobą wspólnego?

Joga i hormony. Co mają ze sobą wspólnego?

Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że joga i hormony to zupełnie dwa osobne tematy, to tak naprawdę… łączy je bardzo dużo! Praktyka jogi pomaga utrzymać równowagę hormonalną w organizmie. Wykonując odpowiednie pozycje, oddechy czy medytacje, a nawet...

Odbierz dostęp do bezpłatnego kursu

Od czego zacząć praktykę Jogi Kundalini?

Pozostań ze mną w kontakcie, zapisz się do mojego newslettera i odbierz dostęp do bezpłatego kursu.