Aguś, no muszę, tzn chcę Ci to napisać. Chwila, w której „natknęłam się” na ciebie (virtualnie tylko, ale wierzę, że kiedyś się spotkamy w realu) już na zawsze pozostanie jednym z moich najpiękniejszych momentów w życiu… Tak jak wtedy kiedy zakochałam się w moim mężu, tak jak wtedy kiedy na świat przychodzili moi synowie to tak samo pierwsze spotkanie z Tobą. No naprawdę… Nie potrafię tego opisać… Ale wiem że czujesz o co mi chodzi. Ogromne Szczęście i wzruszenie za to że jesteś i robisz to co robisz
Mój świat z dnia na dzień zmienia się nie do poznania, i ja sama siebie nie poznaję… Taka Energia tam zawsze była, jak się w ogóle potrafiła tak zmieścić… Uśpiona całe życie… A teraz nareszcie ją budzę…
Wielkie i neverending DZIEKUJE!!!
I dodatkowo jeszcze…
Sprawa duchowa to jedno a druga sprawa, razem z Adą, tworzycie całą twoją „otoczkę” w mega profesjonalny sposób. Wszystko jest zawsze na czas, świetna komunikacja, zawsze można się dogadać i dopasować elegancko w miarę zmieniających się potrzeb „klienta” tak jak było w moim przypadku kiedy potrzebowałam przejść z Podróży po Czakrach na model z samodzielna pracą.
No po prostu najlepszy z możliwych Customer Service!! Nie ma się do czego przyczepić i mówię to ja – raczej taki ciężkawy klient.

Praca z przekonaniami a joga – czego uczy nas praktyka?
Każdy z nas nosi w sobie historie, które powtarza niemal automatycznie: „muszę zasłużyć na miłość”, „nie jestem wystarczająco dobra”, „świat jest niebezpieczny”. To właśnie są przekonania, które nosimy w sobie, a które, czy tego chcemy, czy nie, kształtują naszą...
0 komentarzy