Poczucie własnej wartości jest niezależne od wszystkiego. Rodzisz się, żyjesz i umierasz jako człowiek wystarczający, kompletny i wartościowy w 100%. Nie ma znaczenia, kim jesteś zawodowo, ile masz na koncie, gdzie spędzasz wakacje, ile masz samochodów. Twoja wartość jako człowieka, w skali od 0 do 10 – zawsze i bezwarunkowo wynosi 10.
Dopóki jesteś niemowlakiem i mały dzieckiem, które nie umie wartościować, osądzać i porównywać się, żyjesz z nieuświadomionym poczuciem bycia kompletnym i ważnym na 100%. Wraz z wiekiem, z wchodzeniem w relacje z ludźmi, z uleganiem normom, popadaniem w kompleksy, wartościowaniem, porównywaniem, poddawaniem się ocenie innych – nagle czujesz się niewartościowy – gorszy.
Większość ludzi poddaje się temu. Przestaje w siebie wierzyć, uznaje siebie za gorszego. To ma przełożenie na życiowe wybory, sukcesy, doświadczenia i relacje. Tacy ludzie żyją stłamszeni wewnętrznie, nie pozwalają sobie na rozwój, na docenienie siebie. Wiecznie są jak pod pręgierzem myśli „jestem gorszy”. Wtedy życie przeżywane jest albo w postaci ofiary, albo kata – osoby, która w chory sposób usiłuje wynagrodzić sobie swoje poczucie bycia gorszym. Stąd tyrani, despoci, manipulanci itd.
Czy tak musi być? Na szczęście NIE! Z pomocą przychodzi joga Kundalini i świadomość, że tego typu problemy to nierównowaga energetyczna w pierwszej czakrze.
Pierwsza czakra – czakra korzenia – to nasze centrum i baza do silnego poczucia bezpieczeństwa. Kiedy ta czakra jest w równowadze, to:
- czujesz się bezpieczny
- twardo stoisz na ziemi
- masz wysokie poczucie własnej wartości
- wiesz, że Twoje potrzeby są ważne
- potrafisz odpuszczać – puszczać to, co jest już zbędne
Dla porównania i zwrócenia uwagi, dlaczego praca z czakrą korzenia jest tak ważna – co się dzieje, kiedy energia tej czakry jest zaburzona. Odczuwasz:
- niskie poczucie własnej wartości
- brak poczucia bezpieczeństwa
- predyspozycje do uzależnień
- chęć do gromadzenia rzeczy
- problemy z układem wydalniczym
Praca z pierwszą czakrą jest dostępna dla każdego – codziennie. Wystarczy że chodząc, będziesz skupiać się na tym, co robisz. Stawiając kroki, naciskasz na ziemię, a ona Ci odpowiada. Zwróć na to uwagę przy najbliższej okazji. Idź świadoma tego, że masz pod stopami oparcie. Stań – może uda Ci się boso w parku – i wyobraź sobie, że z kości ogonowej przez obie nogi do wnętrza ziemi wiją się korzenie. One z jednej strony stabilizują Cię – zakorzeniają, a z drugiej pobierają z ziemi odżywcze substancje.
Mając solidne zakorzenienie – oparcie, bazę – czujesz połączenie z ziemią. Czujesz się stabilnie, bezpiecznie – jak pełnowartościowy element Wszechświata. Te korzenie dają Ci pewność, że żadne zawirowania zewnętrzne nie mogą Ci nic zrobić, bo siła jest w Tobie.
Praca z pierwszą czakrą ma moc, aby uwolnić się z nieswojego poczucia bycia gorszym. Tak to już jest, że od swoich matek przejmujemy „w spadku” jej niską samoocenę. Dzieje się to w czasie życia prenatalnego. Nienarodzone dziecko i noworodek ma wtedy na sobie ciężar, który predestynuje go do bycia osobą z zaburzeniami własnej wartości.
Praktyka jogi Kundalini uczy, aby być tego świadomym i zrzucić z siebie cudzy ciężar bez obwiniania matki. Każdy dorosły człowiek ma 100% możliwości do odzyskania pełnej mocy własnej wartości i życia w poczuciu zasługiwania i bycia kompletnym. Wystarczy dać sobie szansę i w sposób naturalny, pracując z energią czakr, cieszyć się sobą każdego dnia.
0 komentarzy