W nowym cyklu wpisów blogowych pt.: „Q&A o kundalini jodze z Agą” odpowiadam na Wasze pytania. Dzisiejszy temat to – jak rozpoznać uniesienie się energii kundalini?
Czy praktyka jogi kundalini jest bezpieczna?
Na początku powtórzę to, o co często pytacie: czy kundalini jest bezpieczna.
Kundalini joga jest w 100% bezpieczna – wbrew wszelkim mitom i opiniom.
Słowo „kundalini” opisuje energię, którą posiada każdy z nas, bez względu na płeć, rasę, wyznanie. Rodzimy się z nią i już. Mieszka w dole kręgosłupa i u większości ludzi przez całe życie pozostaje uśpiona.
Obudzona energia kundalini to dar. Daje nam ona potencjał i siłę do kreowania, tworzenia, do bycia sprawczym.
Aby energia kundalini obudziła się w nas, musimy być w całości w równowadze – całe nasze wnętrze i ciało musi być zrównoważone. Poprzez praktykowanie kundalini jogi możemy dojść do stanu równowagi i w efekcie obudzić tę energię. Nie może być nic złego w energii, która budzi się w nas tylko wtedy, kiedy żyjemy w zgodzie ze sobą, ze światem, w zdrowiu fizycznym i psychicznym. Aby tak się stało, to Ty sam musisz pracować ze sobą i przygotować się na obudzenie kundalini.
Uniesienie kundalini – najczęstsze pytania
Aktywacja kundalini budzi wiele wątpliwości. Jeśli masz jakieś obawy związane z tym zagadnieniem, to robisz bardzo rozsądnie, jeśli chcesz poznać odpowiedzi na dręczące cię wątpliwości i sprawdzić, jak bezpiecznie otwierać się na podniesienie energii kundalini. Aby twój rozwój duchowy przebiegał bezpiecznie a zagadnienia związane z praktykami jogi, takimi jak oddech i medytacja, nie budziły konsternacji, przygotowałam dla ciebie listę najczęstszych pytań o jogę kundalini wraz z odpowiedziami – tak, jak to czuję, rozumiem i widzę okiem nauczyciela.
Czy można energię kundalini obudzić inaczej, kiedy jesteśmy na to nieprzygotowani?
Tak, jednak są to praktyki „szamańskie”, które w sztuczny sposób i na skróty podnoszą poziom tej energii u osób kompletnie na to niegotowych. To te praktyki i praktykujący je ludzie przyczyniają się do złej opinii na temat jogi kundalini. Pamiętaj – do życia w równowadze nie ma drogi na skróty.
Jak rozpoznać, że kundalini energia obudziła się i uniosła?
Jeśli pracujemy z czakrami, codziennie, to w którymś momencie zaczniemy odczuwać wzrost naszego potencjału – siły twórczej i sprawczej, siły potencjału. Energia kundalini, która uśpiona spoczywa na dole kręgosłupa, pod wpływem regularnej praktyki, podnosi się. I to jej podchodzenie do góry powoduje nasze odczuwanie wzrostu tych sił. Nie ma tu nagłego wybuchu, olśnienia, nadprzyrodzonych zjawisk. To naturalny proces, tak jak naturalne jest jego źródło.
Czy raz obudzona kundalini energia pozostaje taką do końca naszego życia?
Nie. Aby jej poziom pozostawał wysoki, powinniśmy stale i regularnie praktykować Tak jak z mięśniami – aby były mocne, potrzebujemy regularnych treningów. Nieużywane i nietrenowane wiotczeją.
Czy uniesienie kundalini jest bezpieczne?
Tak, jeśli robimy to poprzez praktykę prac z czakrami i jeśli jesteśmy na to gotowi. Co więcej, energia kundalini nie uniesie się sama z siebie, jeśli my na to gotowi nie będziemy. Najpierw my sami – świadomie – potrzebujemy oczyścić nasze życie. Jak to zrobić? Na przykład poprzez pracę z czakrami. Konieczne jest porzucenie negatywnych wzorców myślowych, pozbycie się wewnętrznych blokad – wszystko za naszą wiedzą i przyzwoleniem. To proces, często trudny. Jednak profity z obudzonej i uniesionej kundalini energii są tak wspaniałe, że warto podjąć ten wysiłek i wejść na drogę rozwoju.
Czy niższe czakry (pierwsza, druga i trzecia) są gorsze od tych wyższych?
Czakry są częścią każdego z nas. Czy lewa nerka jest gorsza od prawej? Albo czy układ wydalniczy jest od gorszy od układu nerwowego? Wszystko, co tworzy nas – ludzi – jest jednakowo dobre i jednakowo potrzebne. Czakry podstawowe, jak się je niekiedy nazywa, odpowiadają za nasze poczucie bezpieczeństwa, poczuci wartości, kreatywność, pasję życiową. Czy to są mało istotne funkcje i obszary odpowiedzialności? Zanim nauczysz się biegać czy jeździć na łyżwach, uczysz się chodzić, a nawet pełzać. Zanim opanujesz fizykę kwantową, uczysz się czytać. Tak samo jest w pracy z czakrami: najpierw podstawa. Potem krok wyżej, i wyżej, i wyżej. Ale bez oczyszczenia i otwarcia podstawowych czakr, nie dajesz szans kundalini energii, aby się uniosła. Ona musi mieć utorowaną drogę. I pamiętaj – kundalini energia nie śpi na górze, przy siódmej czakrze, tylko na samym dale… 🙂
Co może pomóc w rozbudzeniu energii kundalini?
Poza regularną pracą z czakrami – na pewno dieta. W kundalini jodze propagujemy wegetarianizm. Nie jest konieczny weganizm – to Twój wybór. Kundalini joga i cała filozofia z nią związana daje Ci potężna silę – jest nią świadomość, że to Ty decydujesz. Słuchaj siebie, swojego ciała, a wyjdzie Ci to na lepsze niż życie według sztucznych i obcych nakazów i zakazów.
Czy praca z czakrami jest bezpieczna?
Przeczytaj, proszę to, co napisałam o kundalini energii i jej unoszeniu.
Czy można czakrę otworzyć za bardzo?
Według mnie – nie. Jeśli czakra jest zamknięta lub nie w pełni otwarta, to praca z nią powoduje jej dojście do równowagi. Organizm jest mądry i wie, co jest dla niego stanem równowagi, czego i ile potrzebuje. Regularna praktyka – kundalini jogi, czy innego rodzaju jogi – powoduje, że utrzymujemy się na wielu poziomach w równowadze. Bierzemy dla siebie z tych praktyk dokładnie tyle, ile potrzebuje nasze ciało, umysł i dusza.
Zapraszam serdecznie na kolejną edycje mojego kursu „Podróż po czakrach” – w trakcie 8-miu tygodni pod moim okiem i opieką zapoznajesz się ze wszystkimi czakrami, ja odpowiadam na wszystkie Twoje pytania. Przygotowuje Cię do samodzielnej podroży, która może trwać całe życie.
Dzień dobry Agnieszka 🙂 Przeczytałem w uważności to co napisałaś na temat podniesienia, aktywacji energii kundalini. Przyznam, że mam bardzo namieszane w głowie. To jest kwestia wyboru autorytetu. Oczywiście zgodzę się z Tobą, że najwłaściwszą drogą do aktywacji energii jest regularna praktyka bo daje wiele korzyści na poziomie uważności, cierpliwości, dyscypliny. Jeżeli natomiast patrzymy na to czysto energetycznie, to coś co pochodzi z nas samych nie może nam zrobić krzywdy. Dlatego więc jesteś przeciwniczką aktywacji energii przez facylitatorów? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Cześć Greg, dziękuję za Twój komentarz:) To nie jest tak, że jestem przeciwna aktywacji kundalini przez pracę z facylitatorem, ale też jej nie polecam z prostej przyczyny: sama nigdy się nie poddałam takiej praktyce. Polecam natomiast przetestowaną przeze mnie metodę, czyli z codzienną, regularną praktykę! Według mnie to nie tylko sprawdzony, ale i bezpieczny sposób:)