Jednak w odróżnieniu od medytacji Jupiter jest ona „spacerkiem”, czystą przyjemnością.
Podchodząc do medytacji Jupiter moją intencją było, by wzmocniła ona moje działania w sferze rozwijającego się biznesu, który jednocześnie jest moją miłością i pasją. By, jak to było w opisie, otworzyła moją intuicję i serce na wszelkie możliwości, jakie pojawiają się w życiu, bym mogła je dostrzec i umieć z nich korzystać. Jak to zwykle bywa, jeśli chcesz mieć spektakularne wyniki, musisz się wysilić.
0 komentarzy