Od czasu rozpoczęcia kursu zaczęłam dbać o siebie ograniczając ilość godzin pracy i odczuwając, że jestem zmęczona po 10h pracy dziennie.
Nie chce mi się pracować w weekendy i odpuściłam walkę o „własne zdanie” ( wykłócanie się, że nie muszę być na już) z klientami, którzy oczekują że jestem dla nich 24h na dobę albo że mam być dla nich wtedy kiedy oni tego chcą.
Czuję że nie chcę tracić na nich czasu, wolę ten czas przeznaczyć dla osób, które szanują mój czas i czas moich pracowników, dla których współpraca to słowo które powinno i które przyświeca w pracy.
Prywatnie szukam, widzę i czuję. Zaczęłam czuć się atrakcyjnie jako kobieta, wcześniej tego nie miałam, nie czułam, wcześniej jak robocik mechanicznie wykonywałam wszystkie zadania.
Nie wiem ile z tych zmian to ten kurs ile inna praca nad sobą którą wykonuję jednocześnie ale jestem wdzięczna za to co czuję i widzę i bardzo za to dziękuję.
Kurs daje mi poczucie, że się coś zmienia, że widzę te zmiany i je czuje. Są one dla mnie zaskoczeniem dlatego czuję, że chcę kontynuować kurs.
Poleciłabym ten kurs osobom, które są otwarte na takie rozwiązania. Nie muszę wskazywać powodów dlaczego tak, kurs obroni się sam.
Marlena
0 komentarzy