Pranajamy, czyli techniki oddechowe to nieodłączny element jogi kundalini. Jedną z najbardziej charakterystycznych technik jest oddech ognia. Wiele osób ma z nim trudności, szczególnie na początku, dlatego pozwól, że Ci go nieco przybliżę!
Dlaczego oddech jest tak istotny w jodze kundalini?
Oddech odgrywa bardzo ważną rolę w jodze kundalini. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze prawidłowy oddech pozwala na prawidłowy przepływ prany w naszym ciele. Prana to energia, która sprawia, że żyjemy. Dostarczana jest do naszego organizmu z tlenem, dlatego tak ważne jest świadome i głębokie oddychanie.
Tymczasem jako społeczeństwo oddychamy bezwiednie, bez zastanowienia, co najczęściej oznacza, że nasze oddechy są płytkie, przez co jest w nas zbyt mało prany. A to ona sprawia, że chce nam się żyć, że mamy siłę na spełnianie celów i marzeń.
Według jogi każdy z nas ma ograniczoną liczbę oddechów, warto więc zadbać o to, żeby każdy z nich był wartościowy i długi. Właśnie w tym pomagają praktyki oddechowe obecne w jodze kundalini. Dzięki różnym ćwiczeniom oddechowym poczujesz się znacznie lepiej – przekonasz się, co znaczy dobrze dotleniony organizm.
W jodze kundalini różne pranajamy występują w niemal każdej kriji. Najczęściej należy je wykonywać podczas jakiejś pozycji czy medytacji, choć zdarza się również, że masz się skupić wyłącznie na oddechu. Niemal każdy z nich ma swoje konkretne zadanie. Może np. pomóc Ci się wyciszyć lub wręcz przeciwnie – ma sprawić, że zaczniesz dzień pełen energii. O różnych oddechach w jodze kundalini przeczytasz w artykule „Oddech w jodze kundalini”.
Korzyści z praktykowania oddechu ognia
Jednym z najbardziej charakterystycznych oddechów w jodze kundalini jest tzw. oddech ognia. Wzmacnia on naszą trzecią czakr oraz pobudza i rozpala ogień, który ogrzewa nasze serce. Praca z trzecią czakrą pozwala nam pozbyć się złości – i na siebie samych, i na innych. Gdy jest zablokowana, nie realizujemy marzeń i celów, bo brak nam samozaparcia i silnej woli.
Drugą najważniejszą korzyścią z praktykowania oddechu ognia jest pozbywanie się z organizmu toksyn. Wiele osób zgłasza metaliczny posmak w ustach w trakcie wykonywania tej pranajamy. Jeżeli Ciebie też to spotka, nie przejmuj się, to dobry objaw – to właśnie posmak toksyn i złogów wydalanych z płuc, śluzówki, naczyń krwionośnych i innych komórek.
Jedną z najbardziej odczuwalnych korzyści jest też zwiększenie pojemności płuc i większa ilość sił witalnych. Zauważysz to na przykład poprzez polepszenie się Twojej kondycji. Jeżeli wcześniej zadyszka łapała Cię po wejściu po schodach na pierwsze piętro, przy regularnej praktyce oddechu ognia, poczujesz różnicę.
Oddech ognia wzmacnia układ odpornościowy, nerwowy, równoważy układ współczulny i przywspółczulny oraz sprawia, że do mózgu dociera więcej tlenu, co z kolei pomaga zachować równowagę między umysłem pozytywnym a negatywnym. Więcej o umyśle neutralnym napisałam w tekście „Do czego służy medytacja i dlaczego jest nam teraz tak potrzebna?”.
Oddech ognia – jak go wykonać?
Wiele osób rozpoczynających przygodę z jogą kundalini ma kłopot z poprawnym wykonaniem tego oddechu. Dostaję mnóstwo pytań o to, jak przyspieszyć naukę i co zrobić, aby nareszcie wyszło. Odpowiedź jest zawsze taka sama – należy próbować, próbować i jeszcze raz próbować. Pewnego dnia po prostu się uda, to samo przyjdzie, nie probuj tego przyspieszać na siłę.
Oczywiście nie wszyscy początkujący będą mieli problem z oddechem ognia. Niektórym wychodzi od razu. Jest to naprawdę bardzo indywidualna sprawa, dlatego nie porównuj się z nikim, bądź dla siebie cierpliwy i łagodny.
Zanim przejdę do tego, jak wykonywać oddech ognia, poproszę Cię o dotknięcie swojego brzucha na wysokości pępka i swobodne oddychanie. Brzuch zmniejsza się, gdy wydychasz powietrze, prawda? To ważne w kontekście oddechu ognia.
Przejdźmy zatem do niego. Podczas oddechu ognia, wykonujemy szybkie oddechy przez nos, pompując jednocześnie brzuch. Podczas wydechu pępek kieruje się w stronę kręgosłupa. Wdech – brzuch na zewnątrz, wydech – brzuch do środka. Zacznij powoli i przyspiesz. Brawo, wykonałeś swój pierwszy oddech ognia!
Bardzo ważne jest, aby ciało i twarz były zrelaksowane. Prawidłowo wykonywany oddech ognia nie męczy, więc zwracaj na to uwagę. Ma być szybki, ale spokojny, ma relaksować. Zadnim wpadniesz w odpowiedni rytm, możesz robić go powoli.
Jeżeli jest to dla Ciebie trudne, spróbuj na początku ułatwić sobie zadanie. Otwórz usta, wysuń język i wykonuj oddech ognia w ten sposób, niczym zziajany piesek. Prawda, że jest nieco łatwiej? Gdy w jakiejś kriji pojawi się oddech ognia, możesz zacząć w ten sposób i dopiero po chwili oddychać tylko przez nos. Powinno Ci to ułatwić zadanie.
Musisz jednak wiedzieć, że oddechu ognia nie należy wykonywać, będąc w ciąży i podczas miesiączki. W ciele kobiety jest wtedy wystarczająco dużo ognia, nie ma potrzeby dokładania go oddechem. Zamiast tego, wybierz wówczas głębokie wdechy i wydechy.
Czy oddech ognia można wykonywać poza praktyką?
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonywać sesje z samym tylko oddechem ognia oddzielnie, bez całej praktyki jogi kundalini. Możesz na przykład zafundować sobie taką pobudzającą sesję pranajamy tuż po przebudzeniu, aby lepiej rozpocząć dzień. Wystarczy zaledwie kilka minut, aby oddech ognia zadziałał na pobudzenie Twojej energii.
Usiądź wygodnie an macie, np. w pozycji łatwej. Możesz też oczywiście usiąść po prostu na krześle – pamiętaj jednak wtedy, żeby Twoje nogi się nie krzyżowały, a stopy opierały się swobodnie o podłoże. Wykonaj kilka sesji po kilkanaście czy kilkadziesiąt szybkich oddechów. To wystarczy.
Ja oczywiście zalecam całą praktykę jogi kundalini, szczególnie rano, jeszcze przed wschodem słońca, gdy panuje niesamowita energia budzącego się do życia świata. Wówczas rozpocznij praktykę mantrą Ong Namo Guru Dev Namo, zrób rozgrzewkę, następnie kriję, relaksację, medytację i zakończ mantrą Sat Nam. Oddech ognia pojawia się w wielu krijach i medytacjach, z pewnością znajdziesz więc coś dla siebie. Wiele z nich znajdziesz na moim kanale na YouTube, gdzie serdecznie Cię zapraszam.
0 komentarzy