Numerologia wychodzi z założenia, że każda dusza rodzi się w określonym celu. Wybiera sobie konkretne miejsce urodzenia, rodzinę, okoliczności oraz działania, które pragnie przerobić. Wybiera, czego w danym życiu chce się nauczyć lub jaką odrobić karmę. Wszystko to zostało ustalone zanim pojawiłeś się na świecie.
W czym pomaga numerologia? To właśnie dzięki niej jesteś w stanie wyczytać te wszystkie informacje i poznać cel swojej egzystencji.
Do dzisiejszej rozmowy zaprosiłam ekspertkę od numerologii, czyli Kaję Bochniak. Kaja wyjaśni nam, w czym może pomóc numerologia oraz jak wykorzystać ją na co dzień.
W tym odcinku dowiesz się:
- jak powstała numerologia;
- jak działa numerologia;
- jaki jest podział numerologii;
- czy imię i nazwisko ma wpływ na Twoją osobowość;
- w jakich sytuacjach pomaga numerologia;
- jak wykorzystać numerologię na co dzień;
- co znajdziesz w nowym kursie Kai.
Zapraszam Cię do wysłuchania podcastu, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat numerologii.
Instagram Kai: https://www.instagram.com/enumerologia_poznaj_siebie/
Strona Kai: https://enumerologia.pl/
Transkrypcja podcastu:
Aga: Do dzisiejszego podcastu zaprosiłam specjalnego gościa – Kaję Bochniak, która zajmuje się numerologią. Witam Cię, Kaju.
Kaja: Cześć, witajcie, witam Ago.
Jak działa numerologia?
Aga: Bardzo się cieszę, że zgodziłaś się na naszą rozmowę. Już rozmawiałyśmy wcześniej na spotkaniu Sat Nam Klubu o Twojej praktyce jogi kundalini, ale tak naprawdę dzisiaj skupiamy się głównie na tym, czym Ty się zajmujesz, czyli na numerologii. Powiedz mi, Kaju, jak to jest, bo ja zawsze się zastanawiam (zresztą skorzystałam też z Twoich usługi i naprawdę to było niesamowite, bo tam tyle rzeczy się dowiedziałam, takich, które potwierdziłam sobie i takich nowych, które pasują do mnie), jak to jest, że właśnie z numerków, z mojego imienia, z daty, potrafisz odczytać takie informacje? Jak to jest możliwe?
Kaja: To wszystko jest wiedza przekazywana, więc też jest to po prostu poopisywane już od dawien dawna, bo numerologia jest tak samo, jak i astrologia, znana od dawna. I po prostu na podstawie pewnych obserwacji były zapisywane kolejne informacje, no i w ten sposób powstała cała nauka. Natomiast, dlaczego w ogóle jesteśmy w stanie coś zaobserwować na podstawie tej daty urodzenia? Jest to po prostu związane z naszą duszą. Numerologia wychodzi pewnie z takiego podobnego założenia, jak i w jodze, że my jesteśmy po prostu duszą, która schodzi tutaj z określonym celem. Czyli my sobie wybieramy, że tak powiem, konkretne miejsce, gdzie się rodzimy, rodzinę, okoliczności, które w naszym życiu będą się mniej więcej działy – po to, że my jakby na każde życie wybieramy sobie, co chcemy przerobić, czego się chcemy nauczyć. Czy jakąś karmę odrobić, czy po prostu to ma być fajne życie, lekkie, gdzie łatwiej nam będzie coś osiągać. To wszystko jest ustalone, zanim my tutaj schodzimy i stąd z numerologii jesteśmy w stanie tyle informacji wyczytać. Natomiast tak naprawdę to jest jedna z wielu dziedzin, z których my możemy pozyskać o nas informacje. Bo ja zajmuję się numerologią, ale też chadzałam do różnych innych osób, które zajmują się czy to astrologią, czy po prostu czytają z aury, z duszy, z różnych źródeł. I te informacje są bardzo podobne, więc numerologia jest jednym z takich sposobów dowiedzenia się trochę o nas.
Aga: Czyli można dowiedzieć się o nas poprzez datę naszego urodzenia, ale też imię, nazwisko, tak?
Kaja: Tak. Bo to, jakie mamy imię, jakie mamy nazwiska, też nie jest przypadkowe – choć wydaje się, że to rodzice wybierają i że to oni tutaj o tym decydowali. No nie, to też nie jest przypadek. Tak się mamy nazywać i to tworzy całą naszą osobowość. Czyli właśnie wszystkie imiona, czyli na przykład jak wybieramy imię na bierzmowanie, czy zmieniamy z jakiegoś powodu nazwisko, to wszystko ma wpływ na naszą numerologię i też może wpływać na zmiany, które odczuwamy w naszym charakterze, sposobie podejścia do życia.
Szkoły numerologii – podział
Numerologia dzieli się na dwa odłamy. Jest numerologia najbardziej znana u nas w Europie – pitagorejska. I ona właśnie została wypromowana przez Pitagorasa, tego znanego matematyka, o którym uczymy się w szkole. On właśnie jest ojcem numerologii, jeśli chodzi o Europę, o nasz świat zachodni.
Jest też numerologia kabalistyczna, która pochodzi z kultury żydowskiej. I ona ma swoje źródło w świętych księgach żydowskich, w Wedach. Tam w ogóle uważa się, że to są słowa zesłane od Boga, bo są zapisane właśnie w tych świętych księgach. No i teraz ty też mnie zainspirowałaś do tego, żeby się dowiedzieć, jak wygląda ta numerologia w jodze kundalini. Zamówiłam właśnie tę książkę, którą mi poleciłaś, na święta, od Mikołaja. Bo tu myślę, że w ogóle będą jeszcze inne zupełnie informacje, które z tych naszych liczb można wyciągnąć. Więc dla mnie trochę numerologia jest taką podróżą, jaką ja odbywam w poznawaniu siebie, w rozumieniu siebie lepiej. No bo nie oszukujmy się – jak gdzieś, nawet w internecie, możemy poczytać, że np. ktoś jest szóstką, ktoś jest jedynką, tak? Możemy tam sobie nawet policzyć, w jakim roku jesteśmy, jak już ktoś z Was się bardziej interesuje, ten wie. Natomiast to są takie bardzo szczątkowe informacje. To tak samo, jak możemy powiedzieć, że ja jestem Rakiem, ktoś jest Koziorożcem, ale przecież nie jesteśmy tacy sami. Coś nas łączy – nie wiem, zamiłowanie do rodziny albo upartość, ale to nie jest nasz cały charakter. Więc tutaj właśnie w numerologii też tak jest, że oczywiście ta liczba, którą jesteśmy, sporo mówi, ale bardzo dużo o nas mówi dzień urodzenia, właśnie te imiona, no i wszystkie inne liczby, które się tam odpowiednio analizuje.
Imiona w numerologii – co ze zdrobnieniami i ksywkami?
Aga: Powiedz, Kaju, na przykład taka sytuacja u mnie. Mój syn ma na imię Rafaele. Ale jak przyjechaliśmy do Danii, to on nie chce mówić swojego imienia po włosku (bo jest pół-Włochem), bo twierdzi, że nie umieją tutaj w Danii wymówić jego imienia dobrze, dlatego on się wszystkim przedstawia Rafael, a tak naprawdę nazywają go Rafa. A ja w domu jeszcze na niego mówię Rafciu. Czyli które imię byś wzięła pod uwagę, jakbyś liczyła numerologię? Czyli ma tyle osobowości, w zależności od tego, kto z nim rozmawia, z kim przebywa, z kim się czuje, że ze mną jest Rafciu, a z kolegami Rafa, a w szkole jest Rafael, a we Włoszech Rafaele? Czyli ma różne osobowości, czy jak?
Kaja: Jeśli chodzi o te imiona, to przede wszystkim liczy się to, co jest w dokumentach. Czyli to, co jest zapisane gdzieś urzędowo, kościelnie. To są takie rzeczy, które liczą się do naszego obrazu osobowości. Natomiast to, o czym mówisz, też ma znaczenie, bo my możemy się różnie podpisywać. Bo właśnie, będąc na przykład w Danii, zaczynam się podpisywać jakoś, a jak jeszcze mieszkam we Włoszech, to jakoś inaczej. I ten podpis też ma wpływ na nasze życie, natomiast to jest jakby taki promyczek, że tak powiem, nadający pewne światło w którąś stronę, ale nie jest tak, że on będzie kształtował nasz charakter. Czyli to ma znaczenie, ale bardziej takie w mniejszości. Choć warto też harmonijnie używać tego swojego podpisu czy imienia, ksywki.
Aga: No bo właśnie, bo Ty mówisz podpisu. Ale na przykład tak samo z moim imieniem – Agnieszka, ale tutaj w Danii zazwyczaj, no i teraz w jodze też, jestem Aga, bo tak pasowało mi bardziej, więc stwierdziłam, że nie Agnieszka, tylko Aga, chociaż powiem szczerze, że jako dziecko nie lubiłam w ogóle imienia Aga, bo mieliśmy sąsiadów, którzy mieli psa Agę. A teraz jestem Agą i właśnie dlatego też ja nie chciałam, ale jakoś tak się przekonałam tutaj, będąc w Danii. Tak naprawdę mój mąż przekonał mnie tym, że mu się podobało to Aga i tak jakoś sama spojrzałam na to inaczej. Ale wiesz, dlaczego o tym mówię? Dlatego, że czuję się inaczej. Czuję się inaczej, jak ja mówię na przykład: jestem Aga, a czuję się inaczej, jak mówię, że jestem Agnieszka. Mam takie coś w sobie, że czuję, że inaczej płynie energia.
Kaja: Być może tak jest, bo ma to znaczenie, co wypowiadamy. Sama też wiesz, że to wpływa na meridianę, jakie słowa. To wszystko też jest energia. Natomiast, jeśli chodzi o numerologię, to bardziej badamy to, w jaki sposób jest coś właśnie urzędowo albo jak piszemy przy podpisach, więc w ten sposób analizujemy naszą osobowość.
Imię i nazwisko czy data urodzenia – co jest ważniejsze w numerologii?
Aga: A powiedz mi jeszcze Kaju, co jest bardziej określające naszą osobowość: właśnie imię i nazwisko, czyli wszystkie nasze imiona i nazwiska, czy bardziej data urodzenia?
Kaja: Ja bym powiedziała, że liczba, którą jesteśmy, to jest tak z 50%, 50-60% naszej osobowości. Z imion to jest mniej więcej 25%, dzień urodzenia też ma tutaj tak z 20%, jakbym tak miała określać procentowo. A reszta to są takie różne okresy naszego życia, w które my wchodzimy, jakieś etapy, bo każdy z nas ma 5-6 etapów życia. Te lata się zmieniają co roku i to dodaje nam pewnych umiejętności. Coś nam może też utrudniać albo daje nam pewne predyspozycje, więc te liczby stanowią taką zmienną, która może naprawdę powodować, że bardzo nasz charakter potrafi się zmienić, jak się zmieniają te etapy życia. Śmieszne jest właśnie à propos tych imion, jak już przy tym jesteśmy, to, że pewnie słyszeliście, tak się często mówi, że kobieta się zmienia po ślubie. W ogóle nie warto brać ślubu, bo te baby się zmieniają. A słuchajcie, to nie jest wina kobiet, bo zmieniamy nazwisko. Tak więc nasza energia się zmienia, to trochę jest taka ruletka. Oczywiście numerologicznie byśmy powiedzieli, że tak ma po prostu być i tę energetykę mamy przyjąć, natomiast jest to ruletka w takim sensie dla tych osób w związku, no bo nie wiadomo, na co to nazwisko jak wpłynie. Chyba że wcześniej sobie policzę i sprawdzę, i wtedy dopiero podejmę decyzję, czy na pewno chcę.
Aga: Ale wiesz, że u mnie jest odwrotnie, bo u mnie mój mąż przyjął moje nazwisko?
Kaja: O proszę!
Aga: W Polsce jak to mówię, to wszyscy się dziwią, że to takie dziwne i w ogóle tak mi się też chce śmiać, bo większość osób do mnie mówi: Ale ile on tu będzie miał zmiany, musi wszystkie dokumenty zmienić! Gdybym to miała ja zrobić, to by było takie oczywiste, nikt by do mnie nic takiego nie mówił. Więc tak, ale to była jego decyzja, dlatego że on właśnie nie czuł swojego nazwiska. Miał okazję, chciał zawsze zmienić swoje nazwisko i mówi, że przynajmniej ma taką okazję. Także teraz jestem ciekawa po naszej rozmowie, bo chciałabym policzyć właśnie jego numer, który miał wcześniej, z imienia i nazwiska. Co się będzie działo teraz? Jaka zmiana?
Dzień urodzenia w numerologii
Od razu wszystkich słuchaczy zapraszam na Instagram Kai, dlatego że jest bardzo ciekawy, tam jest tyle informacji! I teraz kalendarz adwentowy był taki właśnie z numerami, z cyframi. Każdego dnia można było znaleźć swoją cyfrę. I teraz te cyfry właśnie można przypisać pod imiona czy bardziej pod dzień urodzenia?
Kaja: Dzień urodzenia. To było o tym, jakie cechy nadaje dzień urodzenia, więc jakby jest to właśnie, powiedzmy, 20-25% naszej osobowości. No i oczywiście też jest tak, że te wszystkie liczby ze sobą rezonują, więc jeżeli jakaś liczba daje mi na przykład cechy bycia ambitną i w innym miejscu też mam liczbę, która jest jakaś tam właśnie zarządcza, ambitna, no to wiadomo, że te cechy mi się wzmacniają. A jeżeli z jednej strony mam liczbę, która jest ambitna, a z drugiej na przykład wrażliwą, bardziej rodzinną, jakąś sympatyczną, no to one będą się trochę niwelować, więc ja nie będę tak silnie akurat ani jednych, ani drugich cech odczuwała. Także przyjdziecie na przykład do mnie i ja zrobię Wam taką analizę, bo ja potrafię powiedzieć, gdzie, która liczba jak na siebie wpływa, i po prostu w ten sposób dostaniecie opis siebie, no bo wiadomo – w internecie jest bardzo dużo informacji, ale czasami trudno po prostu je sobie tak poskładać. Plus wielu rzeczy jednak tam nie ma, bo jest to właśnie ta wiedza już czy z książek, czy z kursów, czy też z doświadczenia po prostu.
Do czego potrzebna jest numerologia?
Aga: Czyli kiedy ty robisz taką analizę, to analizujesz, rozumiem, wszystkie imiona, nazwiska i daty urodzenia?
Kaja: Tak. I jeszcze jest coś takiego jak karma imienia i nazwiska. I tu co dziewięć lat jesteśmy w stanie określić, jakie rzeczy mają na nas wpływ. Także naprawdę, jak się tak głęboko wejdzie i przeanalizuje, to tam znajdują się odpowiedzi na takie pytania. Właśnie pamiętam jedną taką analizę z klientką, która po całej analizie mówi: No dobrze, to ja mam takie pytanie, bo mam wrażenie, że odkąd urodziłam dziecko, to się stałam taka jakaś napięta bardziej, zasadnicza. Bo małe, roczne czy dwuletnie miała dziecko. I ja po prostu patrzę na te wszystkie liczby, bo ona mówi: Bo to chyba dlatego, że ten poród był taki ciężki, ja nie mogę się z tego otrząsnąć. I dla mnie na przykład tam była gotowa odpowiedź, że nie, to chodzi o to, że Tobie w momencie urodzenia dziecka uaktywniły się pewne programy, których nie miałaś bez dziecka. To poczucie odpowiedzialności, bycie zasadniczą jest tak silne u Ciebie, że po prostu sama sobie to narzucasz. I wiecie, jak my mamy taką wiedzę o sobie, że sobie uświadamiamy w ogóle, skąd pochodzą te nasze rzeczy, to zupełnie inaczej się z tym pracuje. Bo to jest moim zdaniem, jest taki proces nawet psychologicznie opisany, że najpierw jest ta świadomość, czyli zdajemy sobie sprawę, że jakaś jest tam trudność, problem, coś odkrywamy. Zwykle to akceptujemy, myślimy: No dobra, no to skoro to z tego pochodzi, to już rozumiem, co tu się dzieje, dlaczego ja tak reaguję. I to daje dużo większy spokój już, a potem możemy podjąć decyzję, co z tym robimy – czy dajemy sobie spokój i niech jest, jak jest, czy chcemy z tym popracować. Więc numerologia jest takim naprawdę fajnym narzędziem do tego, żeby zacząć i zdiagnozować różne rzeczy, które u nas są w charakterze, z którymi gdzieś tam mierzymy się na co dzień. Ja zawsze mówię, że to jakbyśmy dostali takie grafy i wykresy o sobie i zrozumieli po prostu, co gdzie jest i z czego my się składamy, z jakich klocków, co ciągnie w którą stronę. Ja jestem naprawdę osobą z bardzo logicznym podejściem do życia i dla mnie to, że to jest takie, wiecie, czarno na białym opisane, wiadomo, co z czego wynika – daje mi dużo komfortu, że ja wiem dlaczego, wiem, jak mogę skorzystać z danych rzeczy, nie zabieram się za rzeczy, które po prostu nie są dla mnie albo jak już muszę, to wiem, że muszę się naprawdę skupić i zrobić to ekstra pieczołowicie – zarezerwować czas i być jeszcze zrelaksowaną.
Zanim w ogóle poznałam numerologię, to byłam bardzo taką krytyczną osobą. Myślałam sobie: No dobra, mam tam jakieś zdolności organizacyjne i łatwo mi to idzie. I patrzyłam sobie na przykład na jakąś osobę, która jest kompletnie niezorganizowana i sobie myślałam tak: No jak tak można? Co to za jakiś głupek musi być? Dla mnie to było niewyobrażalne! I wiecie, mierzymy jakby wszystkich swoją miarą. A jak zaczynamy rozumieć, że każdy ma inne cechy, składa się z czegoś innego, mierzy się z jakimś innym wyzwaniem, to też przestajemy oczekiwać od tych osób pewnych rzeczy, które po prostu są dla nich tak trudne do wykonania. Na przykład trójki są takie, że dużo obiecują, ale mało z tego wychodzi, bo one w tym momencie coś tam opowiadają i dla mnie to jest po prostu niedorzeczne, ja patrzę na taką osobę i już się irytuję tym, że ona gada jakieś głupie rzeczy. A jak ja wiem, że ona tak po prostu mówi, bo lubi mówić, bo jest w tych emocjach, no to spuszcza się z tonu, gdzieś tam się poobserwuje, pośmieje i też się do tego zaczyna dużo lżej podchodzić.
Aga: Czyli na każde spotkanie, przypuśćmy na podcast ze mną, też policzyłaś najpierw moje imię i nazwisko, czy warto zrobić ten podcast?
Kaja: Akurat u mnie wcześniej zamówiłaś już.
Aga: Tak, to już mnie poznałaś.
Kaja: Ale powiem ci, że robię na przykład takie rzeczy, że przyglądam się i czasem widzę, że tutaj jakaś taka czwórkowa cecha, albo tutaj jakaś inna, i tak czasami sobie próbuję nawet zgadywać, jakie tam są liczby dominujące. No wiadomo, to już nie jest takie łatwe, ale to takie zboczenie zawodowe.
Aga: No tak, to jest normalne. Tak samo, jak ja mam z czakrami. Od razu wiem: aha, tutaj praca z tą czakrą jest potrzebna. Tak od razu to odczuwam. Myślę, że to jest bardzo normalne. Ale pewnie też to tak jest, że są różne etapy. Pewnie też miałaś taki etap, gdzie byłaś bardzo, można powiedzieć sfiksowana na tym temacie, że wszystko liczyłaś, a potem może troszeczkę odpuściłaś, prawda? Nie miałaś czegoś takiego? Że stwierdziłaś, że możesz wszystko?
Kaja: Zdecydowanie, zdecydowanie. Nie wiem, czy to już będzie dziewięć, czy osiem lat temu, bo to jeszcze było na studiach. I faktycznie, wtedy to było tak, że ja liczyłam każdą napotkaną osobę w autobusie, na wakacjach. To było naprawdę mocne. Wkręciłam się w to zdecydowanie, ale to miało taki plus, że ja bardzo nabrałam wtedy doświadczenia. Bo jest wiedza książkowa, natomiast doświadczenie po prostu, co w praktyce coś oznacza, co jakieś połączenie oznacza iluś tam liczb, to nie jest wiedza książkowa. Na pewno to było bardzo fajne, ale też pojawia się coś takiego, że chce się wszystkich zbawić. Że ja koniecznie muszę wszystkim powiedzieć, jakie on ma wyzwanie i z czym ma pracować, bo to jest takie istotne. No i właśnie po tym pewnie przychodzi taki etap, kiedy sobie myślisz, że każdy po prostu jest na jakimś swoim etapie rozwoju, pewnych rzeczy jeszcze nie potrzebuje w ogóle słyszeć, bo to nie jest dla niego i tak naprawdę to ktoś powinien przyjść i powiedzieć, że chce się dowiedzieć, poprosić, zapytać. I wtedy jest ten krok, który można wykonać, bo tak to można tylko zniechęcić. To jest to, co ty zawsze powtarzasz właśnie, żeby nie zmuszać do tej jogi kundalini partnerów, dzieci.
Aga: Tak, zawsze mówię o tym, że jak ktoś chce sam zacząć, to przyjdzie, rozpocznie sam, a my nie powinniśmy nigdy interweniować. Ale już wiesz, na przykład, gdy wczoraj rozmawiałyśmy, to już policzyłam numer mojego syna, mojego męża, mojej córki. Wszystko policzyłam od razu tak na szybciutko i już mi się bardzo chciało, ale oczywiście nie mam takiej wiedzy, jak twoja, więc to było tylko takie na podstawie właśnie twojego Instagrama. W związku z tym, że wiemy, jaki jest nasz numer, to też można połączyć z rokiem, z dniem urodzenia.
Numerologia – narzędzie poznania czy sposób na życie?
Kaja: Tak, tak, tak. W numerologii są różne ciekawostki, do czego można to wykorzystać. Na przykład mój partner jest taki mocno stąpający po ziemi, on raczej wspiera mnie, ale nie żeby się jakoś w to wkręcał. Ale na przykład, jak przyjmuje kogoś do siebie do pracy, to zawsze wysyła mi datę, żebym mu coś tam powiedziała. Moja mama robi to samo. Mówi, że ona w to nie wierzy, ale wyślij, ale sprawdź. Tak więc tak naprawdę to nie chodzi teraz o to, żeby uczynić numerologię, że tak powiem, guru swojego życia i wszystko robić według numerologii. To jest naprawdę takie fajne, wspierające narzędzie do tego, żeby lepiej się zrozumieć, trochę zobaczyć, jakie są te nasze cele, wyzwania, z czym się mierzymy. Moim zdaniem to nadaje bardzo dużo sensu naszemu życiu. Ja, jako dziecko, już w podstawówce miałam takie poczucie, że jakoś nie do końca mi pasuje to, że my tacy jesteśmy jakby tylko tutaj, w tym życiu, i to koniec. Bo ja uważam, że mam dużego farta w życiu i tak nie mogłam tego zrozumieć. I doprowadziło mnie to do tego na początku, że jest reinkarnacja. Jak się o tym dowiedziałam, to stwierdziłam, że to tłumaczy mi po prostu wszystko.
Potem ta numerologia była bardzo otwierająca, bo tam mamy przecież liczby karmiczne, czyli to jest to właśnie, że my przychodzimy z jakimś długiem, który chcemy odpracować z zeszłych wcieleń. Są związki karmiczne, czyli są relacje, w które wchodzimy i które jakby nam są pisane. Czyli dusze przed urodzeniem na ziemi umówiły się, że one się spotkają w tym życiu, żeby właśnie jakąś karmę wspólną odpracować. W numerologii te wszystkie rzeczy można wyczytać i to nam daje takie zrozumienie, że to nie chodzi o to, że ja mam po prostu w życiu trudno, tylko to jest sens tego ja. W innych życiach robiłam coś tam i po prostu teraz jest tak, że odpracowuję tę karmę. Oczywiście, każdy może inaczej do tego podejść, ale dla mnie jest to bardzo uwalniające, bo ja rozumiem, po co i dlaczego. Że jest jakiś sens tego wszystkiego, co my tu robimy, że warto jednak być dobrym, rozwijać się, dążyć do tych naszych celów. To nam procentuje.
Aga: I to też nie zawsze tak jest, że tylko odpracowujemy tę karmę, bo coś jest za karę, ale też dusza wybrała sobie właśnie to wyzwanie, bo wiedziała, że w tym życiu chce spotkać taką i taką inną duszę. Ja to tak czuję: umówiliśmy się, ja z moim partnerem albo z inną osobą, jako dusza oczywiście, wcześniej. I wiemy o tym, że będzie trudność, ale umówiliśmy się na to, ale nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy jako dusze, bo w tym życiu dopiero się okaże, jak my zareagujemy. Czyli nadal to nie jest powiedziane, że jak ta dusza się umówi z inną duszą, to na pewno to zostanie rozwiązane. Wchodzi na taki tor zawodów i zobaczymy, jak to wszystko pójdzie w życiu później. Czyli ja tak to widzę, nawet nie za karę właśnie, tylko tak jakby dajemy sobie takie wyzwania. Wyzwania, które zobaczymy, czy zrealizujemy, czy nie. Tak myślę, tak mi się wydaje, że tak to jest.
Numerologia w biznesie
Kaja: Tak, bardzo dobrze to ujęłaś. Zdecydowanie też tak do tego podchodzę. Ale numerologię też można wykorzystywać w takich czysto pragmatycznych, nawet biznesowych rzeczach, czyli ustawić sobie na przykład nazwę firmy tak, żeby ona miała pozytywną wibrację, która gdzieś tam daje większą szansę na sukces i też by z nami wibrowała. Nie wiem, czy wiecie, to jest tak, że w każdej firmie, w której pracujemy, z tą firmą mamy też pewną energię. Czyli w jednej firmie pójdziecie i tam po prostu masakra, dużo roboty, trudności. I to wiadomo, że to nie jest tylko nazwa firmy, bo tak jak mówię, te etapy życia, nasze lata i tak dalej, ale nazwa firmy też ma duży wpływ. Sama już od kilku lat obserwuję i siebie i różnych swoich znajomych jak pracowałam na etacie, jak to wpływa na nas i jak różne osoby właśnie różnie w tych firmach się zachowują. Także też przy zakładaniu firmy numerologia ma znaczenie. Ostatnio w ogóle bardzo się zdziwiłam, bo znalazłam kancelarię prawniczą, która na swojej stronie, na blogu, pisze właśnie o tym, że warto używać numerologii, żeby dobrze ustawić firmę, i oni mogą tu skontaktować z numerologiem, żeby oprócz usług prawniczych, które świadczą, jeszcze zmaksymalizować korzyści. Także świat się zmienia niesamowicie. To jest niesamowite, że coraz chętniej sięgamy do takich rzeczy. Teraz jeszcze czekać aż będzie dodane w tej kancelarii prawniczej: I możemy zorganizować praktykę jogi, która odblokuje ci różne blokady i będzie ci się działało lepiej w twojej firmie później.
Aga: Czyli właśnie: do ciebie ktoś przychodzi i analizuje swoją nazwę firmy. Ale czy można też to robić w drugą stronę, na przykład ty jako numerolog możesz… Ja słyszałam o takich osobach, które zmieniały swoje imiona u numerologa albo właśnie nazwę firmy ustalały z numerologiem. Jestem ciekawa, na czym to polega. Wiem, jak to w drugą stronę działa, ale chyba to byłoby trudne dla ciebie, żeby teraz komuś wymyślać imię.
Kaja: Takie rzeczy się robi, tak, jak najbardziej. Ja sama mam zmienione imiona. W sensie to nie chodzi o to, że teraz nazywasz się Aga, a po zmianie masz się nazywać Katarzyna. Tylko jakby zgodnie z tą zasadą, że w neurologii nic się nie odejmuje, tylko dopisuje się po prostu kolejne rzeczy, to dodaje się kolejne imiona. Natomiast te imiona są tylko i wyłącznie do twojej wiadomości, czyli te imiona po prostu trzeba wprowadzić w energetykę. I one zaczynają działać po jakimś czasie, więc to jest jakby tylko i wyłącznie zmiana taka energetyczna, taką zmianę powinno się wykonywać w konsultacji z duszą, więc często to się robi wahadłem, ja się tym nie zajmuję, bo tak tego do końca nie czuję, bo to już jest takie kontaktowanie się z duszą, trzeba naprawdę umieć to dobrze zrobić, żeby też sobie trochę karmy nie popsuć. Natomiast sama to zrobiłam, też mojemu synowi takie imiona wprowadzałam, więc jak najbardziej można to zrobić. Jeśli chodzi o zmianę nazwy firmy, no to tam to już się zwykle dopisuje, czy zmienia się po prostu nazwa. Tu jest prościej.
Możliwości wykorzystania numerologii na co dzień
Aga: Rozumiem, rozumiem. No dobrze, a jak jeszcze? Czy są jeszcze jakieś inne możliwości wykorzystania numerologii? Czy coś jeszcze byś dodała?
Kaja: No jeszcze właśnie nie powiedziałam w końcu przy okazji tej zmiany nazwiska o tym, że ślub ma znaczenie. Gdy się poznajemy, rozpoczynamy znajomość z kimś, to to jest data, która na nas działa. Czyli dzień i miesiąc wpływa na to, jaką rolę przyjmuje partner. Ta data, która jest rozpoczęciem naszej znajomości, ma wpływ na to, jakie role każdy z partnerów przyjmuje. No i później jaki cel jest w ogóle naszego związku, do czego się dąży. No i zwykle, jak decydujemy się na ślub, to dlatego, że gdzieś nam pasuje to, w jaki sposób teraz funkcjonujemy. No i ślub jest inną datą, więc to się zmienia. Także też to stwierdzenie, że po ślubie dużo się zmienia, jest prawdziwe. No i jest to pewnym wyzwaniem. Bo mówi się, że tyle lat byli razem, wzięli ślub i wszystko się zmieniło. Już z tą wiedzą ja nie mam ślubu, ale szczerze mówiąc, aż nie wiem, czy jest taka idealna data. W ogóle nie zamierzam zmieniać nazwiska, nie zamierzam zmieniać daty. Pewnie kiedyś to przyjdzie (albo i nie), natomiast po prostu sobie myślę, że warto to robić świadomie, bo można po prostu maksymalizować sobie gdzieś tam te możliwości naszego szczęścia, czy takiej zgodności życia ze sobą, bo to głównie o to chodzi.
Aga: Jak ja brałam ślub, to Ty napisałaś mi wtedy, o to jest dobra data. I wtedy też policzyłaś tę datę, tak? Czy to jest ta sama, czy wtedy bierzesz pod uwagę, interpretujesz tę datę? Przypuśćmy, moje imię i nazwisko wszystko jest czwórką, a data jest na przykład dwójką. Co wtedy, jak na siebie to wpływa? Czy to będzie miało taką samą interpretację? Czy masz do każdego zdarzenia, eventu w życiu, inną interpretację?
Kaja: Daty ślubu się interpretuje inaczej i datę założenia firmy też się interpretuje inaczej. Generalnie znaczenie ma i dzień i miesiąc urodzenia, i jeszcze się to sumuje w kilku miejscach. Natomiast najbardziej obszernie interpretuje się datę urodzenia. Chociaż też jest tak, że na przykład karmę firmy też można ustalić i co 9 lat sprawdzać mniej więcej, jak ona może prosperować. Także, tak naprawdę, jakby bardzo głęboko chcieć wchodzić, to pewnie i datę ślubu można rozłożyć na czynniki pierwsze, i te inne daty również.
Aga: Niesamowite, to jest bardzo interesujące. Wiem, że teraz będziesz organizowała kurs taki online właśnie dla osób, które chcą się więcej dowiedzieć. Czy mogłabyś więcej powiedzieć o tym kursie? Sama jestem zainteresowana.
Kaja: 6 stycznia zaczyna się ten kurs i tam właśnie będę pokazywała, w jaki sposób interpretować naszą datę urodzenia, czyli jak ją rozpisać, żeby sprawdzić, przez jakie etapy życia przechodzimy, jak one na nas wpływają, jakie stwarzają szanse właśnie, jakie wyzwania. Więc to jest tak naprawdę taka podstawa numerologii, jeśli chodzi o tę numerologię pitagorejską. No i daje bardzo duże pole do interpretacji, bo to jest to, czego w internecie raczej nie znajdziemy. I możemy tam już tak naprawdę mieć taki skaner, żeby zobaczyć naprawdę dużo rzeczy o drugiej osobie.
Aga: Wspaniale, niesamowite! Zastanawiam się cały czas i jak tylko znajdę czas na to, to myślę, że skorzystam. Zresztą wiem, że ty będziesz robiła na pewno później inne jeszcze kursy, bo tym się zajmujesz teraz. I oprócz tego u ciebie już sobie zamówiłam wcześniej całą analizę mojego imienia i moich urodzin, nazwy firmy. A teraz się zastanawiam, że to też może być fajny prezent na gwiazdkę czy na urodziny, komuś zrobić taką analizę imienia, nazwiska, na przykład mojego męża albo moich dzieci. Myślę, że to jest bardzo interesujące.
Kaja: W ogóle dla mnie bardzo fajne jest to, żeby zrobić sobie taką numerologię dla dziecka całkiem małego. Ja jestem naprawdę zafascynowana tym, jak znając numerologię moich dzieci, ja mogę je dużo bardziej wspierać w rozwoju, bo oczywiście jest tak, że matka widzi swoje dziecko, czuje, czego ono potrzebuje. I ten instynkt macierzyński jest niezaprzeczalny. Natomiast uważam, że wsparcie się dodatkową wiedzą zawsze może nam posłużyć, bo inaczej będziemy wychowywać dziecko, które jest wrażliwe i kruche, inaczej ambitne, inaczej takie, które niczego się nie boi.
Na przykład moje jedno i drugie dziecko to są wielcy indywidualiści, więc ja już po prostu szykuję się mentalnie na to, że pewnie wraz z pójściem do szkoły moje zdanie już przestanie się liczyć. Także naprawdę uważam, że to jest takie bardzo fajne i też pozwala po prostu łatwiej akceptować i rozumieć te dzieci, o co im chodzi, dlaczego walczą i się upierają albo czemu się tak boją, krzyczą albo cokolwiek innego. Czyli właśnie pozwolić to zaakceptować. To jest takie narzędzie do głębszego poznania i zrozumienia wewnętrznej spójności.
Numerologia – podsumowanie
Numerologia akurat u mnie się trafiła w takim momencie życia, gdzie ja przechodziłam bardzo dużą przemianę i tak naprawdę towarzyszyła mi przez tyle lat. To moje przejście z tego pragmatycznego, mocno związanego z tym, czego się oczekuje, trzeba i należy do tego, co jednak ja czuję i otwarcia się na różne rzeczy, od tego pragmatycznego życia do tego, żeby czuć naprawdę i robić to, co ja czuję i żyć w zgodzie z tym, co bym chciała. No i właśnie myślę, że numerologia daje taką możliwość nabrania większej spójności, a w momencie, kiedy już sami jesteśmy w stanie coś interpretować, bo właśnie, czy pójdziemy na kurs, czy gdzieś tam więcej o tym przeczytamy, no to jest świetne narzędzie, które daje szansę, by wykorzystywać też te momenty, kiedy bardziej trzeba popracować nad sobą i też po prostu wtedy zrozumieć, że to nie będzie zawsze tylko na przykład pół roku. Więc to jest takie moim zdaniem ułatwiające i dające poczucie akceptacji, świadomości i po prostu zrozumienia.
Aga: Bardzo inspirujące, Kaju, bardzo się cieszę, że nam o tym opowiedziałaś dzisiaj i mam nadzieję, że naszych słuchaczy też trochę troszeczkę było tutaj. Myślę, że wszyscy się tutaj zainspirowali, dotrwali do tego momentu i nas słuchają cały czas. Ja jestem bardzo zainspirowana tym tematem, dlatego że już tyle się dowiedziałam od ciebie, więc na pewno będę kontynuowała. A Wy, jeżeli chcielibyście też troszeczkę dowiedzieć się o sobie, możecie skontaktować się z Kają. Ja oczywiście tutaj do tego podcastu dam Wam też kontakt do Kai, także możecie się z nią spotkać, skontaktować, porozmawiać i ewentualnie poprosić o jakąś analizę.
Kaja: Tak, zapraszam, bo w ogóle też ja robię takie analizy zupełnie online, czyli opisowo wysyłam na maila, więc myślę, że teraz w tych czasach Covida to jest bardzo wygodny sposób. I też po prostu takie spróbowanie, czy to jest coś, co Was interesuje.
Aga: Bardzo ci dziękuję, Kaju. Bardzo się cieszę, że porozmawiałyśmy. Mam nadzieję, że to nie ostatni raz, że jeszcze będziemy się spotykały i rozmawiały na inne ciekawe tematy. I ciekawa jestem też twoich reakcji po książce Shiv Charan o numerologii właśnie w jodze kundalini. Także myślę, że wtedy wrócimy do rozmowy.
Kaja: Może, może. Zobaczymy, co tam wyczytam.
Aga: Dziękuję ci jeszcze raz i wszystkiego dobrego. Pozdrawiam!
Kaja: Wzajemnie. Dzięki!
Aga: I też dziękuję wszystkim Wam, słuchaczom. I mam nadzieję, że Wam się spodobał ten odcinek. Zostawcie jakiś komentarz czy pytanie. Jeżeli będą jakieś pytanie do Kai, to ja oczywiście skieruję je do Kai. A Was zapraszam już na kolejny podcast w następnym miesiącu. Sat Nam!
Kaja: Sat Nam.
Podcast znajdziesz także w:
Muzyka użyta w podcaście:
Hansu Jot – Sat Narayan Haree Narayan
0 komentarzy