Poranna rutyna – dlaczego warto ją mieć?

20-12-2021 | jogiczny styl życia | 1 komentarz

Czy masz swoją własną, poranną rutynę? Czy Twój poranek jest uporządkowany, czy raczej przypomina chaos? Pamiętajmy, że rutyna nie zawsze oznacza działania zaplanowane od A do Z. Jeśli u Ciebie jest to kawa, poranne mycie zębów i bieg do pracy — również ją masz! Jest jednak nieco krótsza niż moja :-). Dziś chciałam porozmawiać o rutynach: dlaczego warto je mieć, co wnoszą do naszego życia. A na sam koniec opowiem, jak wygląda moja poranna rutyna! Zdradzę też kilka przepisów do kosmetyków pielęgnacyjnych własnej roboty.

Poranna rutyna — czyli jak zredukować stres? 

Chaotyczne poranki wprowadzają w życie sporo nieporządku. Oczywiście mówi się, że tylko geniusz panuje nad chaosem, ale z mojej perspektywy… Geniusz może przekazywać swoją energię na coś zgoła innego! 🙂 I właśnie głównie o energię tu chodzi. Do tej kwestii za moment wrócę, ale pozwól, że podzielę się z Tobą spostrzeżeniami dotyczącymi stresu.

Czy kojarzysz scenariusz, w którym głównemu bohaterowi los cały czas rzuca kłody pod nogi? Tak to może wyglądać, gdy nasz poranek jest nieuporządkowany. Umówmy się — z samego rana nikt nie jest przytomny, dlatego musimy o siebie zadbać i sprawę uprościć. Zadbaj, by rzeczy, z których korzystasz co rano, były w tym samym miejscu. Warto też poprzedniego wieczoru przygotować sobie ubrania. Wszystko po to, aby poranek był jak najlepiej zorganizowany! Poranna rutyna mocno w tym pomoże.

Jeśli wiesz, czego się spodziewać, to kolejne czynności idą płynnie. Niczego nie musisz szukać, dzięki czemu nie rozpoczynasz dnia od solidnej dawki stresu! To bardzo ważne dla organizmu. Dlatego staraj się ograniczać szkodliwe czynniki wszędzie tam, gdzie tylko jest to możliwe!

Częścią porannej rutyny nie powinny być wyłącznie czynności, które absolutnie musisz zrobić, takie jak np. mycie zębów. Wzbogać ją o czynności, które sprawiają Ci przyjemność — w moim przypadku jest to praktyka jogi i medytacja. Choć muszę przyznać, że absolutnie każda część mojego poranka sprawia mi ogromną przyjemność! 

Rzecz jasna wstawanie wcześnie rano nie zawsze należy do najprostszych czynności, ale zdecydowanie jest tego warte! 🙂 

Co z tą energią? 

Chciałam powiedzieć jeszcze kilka słów o energii. Poranna rutyna pozwala ją oszczędzać! Gdy na co dzień towarzyszą Ci uporządkowane czynności, zwalniasz mózg z myślenia o nich. Dlatego też możesz poświęcić energię na coś zgoła innego — to znacznie wzmacnia też Twoją kreatywność i chęć do działania. 

Swoje wolne zasoby możesz poświęcić na nową część Twojego poranka — na przykład na praktykę jogi! 

Jak wygląda moja poranna rutyna? 

Swoją rutynę wypracowałam przez lata i z przyjemnością się nią z Tobą podzielę. Może będziesz mogła się nią zainspirować! Pamiętaj jednak, aby nie odtwarzać jej 1:1. Twoja rutyna musi być przede wszystkim TWOJA! 

Swój poranek zaczynam bardzo wcześnie, bo już o 5:30. Następnie przez 5 do 10 minut płuczę buzię olejem! Czasem mam ochotę na zimną, a czasem na ciepłą kąpiel. Nie narzucam sobie niczego — po prostu słucham swojego ciała! 

Po oleju płuczę usta wodą z sodą, a następnie myję zęby wykonaną samodzielnie pastą. Przepis na nią znajdziesz na moim kanale na YouTube. Przepis wkleiłam również tutaj, na blogu: „Kokosowa pasta do zębów – jak ją wykonać?” 

Kiedy moja alergia szczególnie daje mi w kość, płuczę nos wodą z sodą. To mi bardzo pomaga! Pamiętaj jednak, aby wszelkie takie aktywności konsultować ze swoim lekarzem. Głęboko wierzę w naturalne produkty, ale zdaję sobie również sprawę z tego, że nie każdemu mogą służyć. 

Następnie przechodzę do codziennej pielęgnacji cery — korzystam z toniku i kremu, również domowej roboty! Przepisy na nie znajdziecie tutaj: „Moje naturalne kosmetyki pielęgnacyjne” oraz: „Przepis na domowy krem”. 

Następnie pora zadbać o skórę! Korzystam z oliwki magnezowej, którą też wykonałam sama. Przepis znajdziesz we wpisie o naturalnych kosmetykach pielęgnacyjnych!

Kolejny krok? Pora na pierwszy napój tego dnia. Korzystam z okien żywieniowych i pierwszy posiłek jem najczęściej ok. godz. 11:00. Dlatego każdy dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody.

Następnie przychodzi pora na makijaż! Lubię się odrobinę pomalować, zwracam też uwagę na to, aby moje kosmetyki były wegańskie. O zestawie, z którego korzystam, również pisałam na blogu: „Mój naturalny i wegański makijaż”. 

Oczywiście, w mojej porannej rutynie nie mogło zabraknąć mojej ulubionej praktyki jogi! Jak wiesz, na co dzień towarzyszy mi joga kundalini, której jestem dumną nauczycielką i użytkowniczką. Dzień rozpoczynam oczywiście od Powitania Słońca. Ważne, by wykonywać je z odpowiednią intencją — z wdzięcznością. Dzięki słońcu mogę przecież cieszyć się nowym dniem! 

Po praktyce również medytuję. Mam swoją ulubioną medytację, ale zachęcam Cię do odnalezienia swojej. Na moim kanale znajdziesz całe mnóstwo propozycji! 

Pora na Twoją rutynę! 

Zastanów się — co mogłoby dać Ci radość? Jakie czynności sprawiłyby, że z przyjemnością wstaniesz z łóżka? Może byłaby to praktyka, może ulubiony napój, a może pyszne śniadanie? 

Wyobraź sobie swój idealny poranek. I co najważniejsze — nie miej do siebie pretensji, jeśli nie uda Ci się w 100% zrealizować swojego planu. Nowe nawyki potrzebują czasu, aby wejść w krew. Dlatego też przede wszystkim zadbaj o życzliwość do samej siebie! Niczego więcej Ci nie potrzeba.

Jeśli lubisz takie wpisy i tematy, to zapraszam Cię do mojego newslettera. W każdą środę rano w Twojej skrzynce znajdziesz ode mnie wiadomość z dawką inspiracji i informacji o jodze kundalini.

1 komentarz

  1. Magdalena

    ❤️

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć! Mam na imię Aga. Jestem nauczycielką jogi z Kopenhagi. Z jogą jestem związana od ponad 20 lat. To nie tylko moja droga zawodowa, ale przede wszystkim ogromna pasja i sposób, w jaki żyję.

Zapraszam Cię do wyjątkowego świata jogi kundalini!

Przeczytaj artykuły na blogu, obejrzyj filmy na YouTube albo wysłuchaj mojego podcastu. A jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zaobserwuj mnie na mediach społecznościowych.

Zobacz więcej wpisów

Joga i hormony. Co mają ze sobą wspólnego?

Joga i hormony. Co mają ze sobą wspólnego?

Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że joga i hormony to zupełnie dwa osobne tematy, to tak naprawdę… łączy je bardzo dużo! Praktyka jogi pomaga utrzymać równowagę hormonalną w organizmie. Wykonując odpowiednie pozycje, oddechy czy medytacje, a nawet...

Odbierz dostęp do bezpłatnego kursu

Od czego zacząć praktykę Jogi Kundalini?

Pozostań ze mną w kontakcie, zapisz się do mojego newslettera i odbierz dostęp do bezpłatego kursu.