Wielkimi krokami zbliża się wiosna. To czas, kiedy przyroda budzi się do życia, a wraz z nią i my. Zima odchodzi, a w nas wstępuje nowa energia i chęć do działania. Warto to dobrze wykorzystać. Dziś podzielę się z Tobą moimi jogicznymi wiosennymi rytuałami i opowiem, jak ja przygotowuję się do nadejścia wiosny.
Równonoc — co to takiego?
Równonoc, equinox to wyjątkowy czas, kiedy dzień i noc są sobie równe. Przypada ona na 20 marca i zapowiada nadejście wiosny. Od tej pory każdy kolejny dzień będzie dłuższy, a co się z tym wiąże, będziemy mieli więcej światła. To moment, kiedy budzimy się jakby ponownie do życia. Budzi się również przyroda, zwierzęta zmieniają swoje zachowania. My także mamy wtedy więcej energii.
W jodze ten moment nazywany jest nowym rokiem energetycznym. To czas, kiedy rozbudza się w nas energia, prana. Dlatego warto go celebrować.
Jakie są moje jogiczne wiosenne rytuały?
Poznaj moje rytuały, które powtarzam co roku wraz z nadejściem wiosny.
Oczyszczanie organizmu
Do równonocy przygotowuję się kilka dni wcześniej. Rozpoczynam wiosnę od oczyszczania mojego organizmu. Stosuję dietę zieloną, bardzo charakterystyczną dla jogi kundalini, w trakcie której je się tylko zielone rzeczy, warzywa i owoce oraz zieloną soczewicę i fasolkę mung. Wprowadziłam również posty sokowe i jem więcej surowych rzeczy. Oczyszczam moje ciało.
Nowa krija lub medytacja
Równonoc to idealny czas, by rozpocząć nową kriję lub medytację. Od kilku sezonów przygotowuję medytacje na takie specjalne momenty i teraz również przygotowałam dla Ciebie medytację wiosenną, którą możemy praktykować w tym samym czasie, a nawet spotkać się 5 razy na żywo poprzez platformę Zoom.
Na wiosenną medytację warto wybrać taką, która budzi w nas energię, w której zasiewamy nową intencję. W tym roku wybrałam medytację odmładzającą, która pomoże Ci zregenerować się, odmłodzić i uzdrowić komórki Twojego ciała oraz będzie wspierać układ hormonalny w powrocie do naturalnej równowagi.
Dbanie o zasiane intencje
Nie wystarczy samo wybranie intencji, trzeba jeszcze o nią zadbać. Gdy siejesz ziarno, to następnie je podlewasz, starasz się, by miało dostęp do słońca, doglądasz i sprawdzasz, jak wzrasta. Tak samo jest z intencją, którą wybierzesz. Możesz o nią zadbać poprzez codzienną praktykę.
Spróbuj, a zobaczysz, że taka 40-dniowa codzienna praktyka przyniesie pożądane efekty. Nie musi być ona długa, tak naprawdę wystarczą już 3 minuty, ale ważne, by praktykować każdego dnia. Dzięki temu dbasz, by Twoja intencja wzrastała jak ta roślinka, która rośnie z zasianego ziarna.
Sprzątanie przestrzeni wokół siebie i wewnątrz siebie
Wiosna to czas, kiedy myjemy okna, sprzątamy dokładnie dom, pozbywamy się niepotrzebnych rzeczy, chcemy oczyścić energię. Czujemy potrzebę uporządkowania przestrzeni i wpuszczenia odrobiny świeżości.
Oprócz porządków fizycznych warto również posprzątać umysł, pozbyć się blokad, niewspierających przekonań. W tym właśnie pomoże Ci medytacja, która usunie to, co niepotrzebne i oczyści aurę.
Spędzanie czasu na świeżym powietrzu
Wyjdź na zewnątrz. Budzi się świat, budzi się przyroda, jest coraz więcej światła. To doskonały moment, by rozpocząć regularne spacery, być w tej naturze, poprzebywać na słońcu, wchłaniać witaminę D. Ciesz się każdym momentem, każdym promykiem słońca i pobieraj tę energię całą sobą. Wychodząc z zimy, z energii jin budzimy się i wchodzimy w energię jang, która będzie towarzyszyła nam latem. Teraz właśnie rozpoczyna się moment przejścia.
Jakie są Twoje wiosenne rytuały?
Mam nadzieję, że zainspirowałam Cię, by zacząć ten sezon wiosenny trochę inaczej. Być może rozpoczniesz ze mną medytację wiosenną, być może będzie to Twoja własna praktyka, zapiski w pamiętniku, jakiś nowy rytuał pielęgnacyjny. Niezależnie co wybierzesz, teraz jest właściwy moment, by zasiać tę intencję, by mogła wzrastać jak roślinka.
0 komentarzy