Medytacja Jupiter jest niezwykłą praktyką, którą warto wprowadzić w swoje życie.
Po każdej zakończonej medytacji czuję zarówno spokój, jak i energię. Odczuwam, że moje intencje i zamysły zostały posiane na najżyźniejszych glebach. Myślę, że wszystkie składowe medytacji, niczym najwspanialsza mieszanka, powodują, że zaczynamy czuć dobrostan, nie tylko materialny, ale też ten emocjonalny, nienamacalny.
Zaczynając Jupitera, zasiałem ziarno dwóch intencji – i cały czas z niedowierzaniem obserwuję, jak energia świata wspiera mnie w ich spełnieniu.

Praca z przekonaniami a joga – czego uczy nas praktyka?
Każdy z nas nosi w sobie historie, które powtarza niemal automatycznie: „muszę zasłużyć na miłość”, „nie jestem wystarczająco dobra”, „świat jest niebezpieczny”. To właśnie są przekonania, które nosimy w sobie, a które, czy tego chcemy, czy nie, kształtują naszą...
0 komentarzy