Osób cierpiących na depresję jest w naszym społeczeństwie coraz więcej. Na różnego rodzaju zaburzenia nastroju, stany lękowe oraz choroby psychiczne cierpi już nawet co czwarta osoba na świecie a odsetek chorych stale wzrasta. Winne jest w dużej mierze nienaturalne tempo życia, brak wewnętrznej równowagi. Czy regularna praktyka jogi może być nowym sposobem leczenia osób z depresją? Sprawdź, jaki jest wpływ jogi na leczenie depresji.
Joga a depresja
Depresja – dolegliwość naszej cywilizacji – to choroba, która może pojawiać się krótkotrwale, powracając co jakiś czas lub atakuje klinicznie i wymaga opieki psychiatrycznej, czasem szpitalnej. Charakteryzuje się występowaniem stanów obniżonego nastroju. Warto podkreślić, że depresja to choroba – taka sama, jak grypa. Nie wynika ona z lenistwa czy złej woli chorego – to częsty i bardzo krzywdzący zarzut, z którym spotykają się osoby zmagające się z depresją.
Predyspozycje do stanów depresyjnych możemy odziedziczyć genetycznie, ale duży na nią wpływ ma nasz stan emocjonalny i zdrowotny.
Nadmiar informacji, stymulacji, ciągły bieg i rywalizacja powodują, że nasz organizm nie wytrzymuje takiego przewlekłego i natężonego stresu i wyłącza się. Stajemy się smutni, oziębli, odizolowani nie tylko od ludzi, ale też od samych siebie.
Pierwszym symptomem często jest niechęć do wyjścia z łóżka i wymigiwanie się od spotkań z ludźmi. Zamykamy się nie tylko w domu pod kołdrą, ale również w sobie. Brak nam motywacji do życia i chęci do otrzymania jakiekolwiek pomocy. Mamy problemy ze snem, zanika nasza aktywność fizyczna, coraz trudniej wprawić nas w dobry nastrój. Z czasem pojawia się anhedonia – czyli brak radości życia. Nic nas nie cieszy i mamy poczucie, że nie warto się starać. W skrajnych sytuacjach osoby z depresją mogą nawet targnąć się na własne życie.
Depresja często staje się uzależnieniem, które funkcjonuje jak błędne koło. Nadmierny stres powoduje, że nasz organizm blokuje się i wyłącza. Stajemy się otępiali . Jesteśmy samotni, bo nawet brak nam kontaktu ze sobą. Depresja staje się “lekarstwem na stres”, bo nic nie czujemy, dlatego podświadomie nie chcemy z niej wyjść, uzależniając się od tego stanu.
Czasem nadmiar stresu powoduje inny rodzaj obrony, trudny do rozpoznania, który również w konsekwencji powoduje depresję. Nazywa się zimną depresją. Osoba cierpiąca na zimną depresję, chcąc “wyłączyć się”, zaczyna nadmiernie stymulować się: nadmierną pracą, używkami (którymi mogą być niepozorna kawa, napoje energetyczne lub np. seks), ekstremalnymi sportami lub innymi sztucznymi stymulantami energii, która wywoływana jest poprzez pobudzanie adrenaliny. Osoba taka popada w coraz większą depresję, często niewidoczną dla samego chorującego i dla otoczenia, dlatego nazywa się ją zimną depresją.
Jak joga pomaga walczyć z depresją?
Z jogicznego punktu widzenia depresja może być wywołana zaburzeniami w przebiegu energii w poszczególnych czakrach. Na przykład blokada energii w pierwszej czakrze to brak akceptacji swojego życia; w drugiej czakrze to nieumiejętność wyrażania uczuć; w trzeciej to brak prawdziwej samooceny i poczucia własnej wartości; w czwartej – w czakrze serca – ujawnia się poprzez brak miłości do samego siebie i do kontaktu ze sobą. W każdym z tych przypadków powodem są uczucia i depresja jest “metodą” na ich stłumienie.
Kundalini joga jest niesamowitym lekarstwem na depresję. Nazywana jest„jogą świadomości”, ponieważ podczas jej praktyki stajemy się nie tylko świadomi swojego ciała i oddechu, ale również samego siebie – uczuć i emocji. Sprawdź nasz klub online Jogi Kundalini San Nam Klub.
Depresja to odizolowanie się od siebie i brak odczuwania emocji. Joga natomiast to połączenie się ze sobą i zaakceptowanie własnych uczuć i emocji.
Poprzez praktykę kundalini jogi (sprawdź kurs joga kundalini dla początkujących), stymulujemy pranę (energię życiową) w naszym organizmie, która równoważy system czakr, układ nerwowy wewnątrzwydzielniczy i hormonalny. Joga jest najlepszą metodą na pokochanie siebie i zaakceptowanie swojego życia.
Codzienna praktyka jogi (np. z naszym dziennikiem jogi) wzmacnia układ nerwowy, oczyszcza organizm z toksyn nie tylko fizycznych ale i emocjonalnych. Joga buduje samoocenę i poczucie własnej wartości.
Nie wiesz jak zacząć? Usiądź na podłodze, krześle lub sofie. Zamknij oczy. Nastaw czas (na przykład w telefonie na 11 minut) i zacznij obserwować swój oddech. Zacznij obserwować myśli i wszystko, co się dzieje w Twoim organizmie. Może poczujesz, że coś swędzi, może coś zaboli – zaakceptuj i obserwuj, wydłużając swój oddech. Zacznij liczyć do 4 kiedy bierzesz wdech i 4 przy wydechu.
Joga na depresję i na ogólną poprawę zdrowia
Nadal nie wierzysz, że zajęcia jogi mogą pomóc tobie lub komuś bliskiemu w walce z depresją? Zastanówmy się zatem, co na każdym poziomie – fizycznym, umysłowym i duchowym, daje ćwiczenie jogi.
Zacznijmy od tego, co jest naj najbliższe, czyli od ciała. Podczas praktyki jogi będziemy wykonywać wiele asan. Są to specjalne pozycje ciała, dzięki którym stymulujemy przepływ energii. Każda z asan pomaga nam się rozciągać i redukować niepotrzebne napięcie mięśniowe. Praktyka asan ma zatem pozytywny wpływ na osiąganie prawidłowej postawy ciała, a także sprzyja głębokiej relaksacji. W starym powiedzeniu „W zdrowym ciele zdrowy duch” kryje się potężna prawda – rzeczywiście nasze zdrowie fizyczne jest mocno powiązane z tym psychicznym i emocjonalnym.
Co więcej, w przebiegu depresji często występują bóle, które nie mają uzasadnienia w żadnych schorzeniach. Liczne ćwiczenia relaksacyjne i rozciągające zwiększają elastyczność kręgosłupa i powięzi. Nasze ręce, nogi i plecy przestają boleć – a gdy nie dokucza nam ból, o wiele przyjaźniej patrzymy na świat.
Joga to również praktyka prowadząca do odprężenia umysłu. Zwłaszcza w jodze kundalini ćwiczenia fizyczne są tylko sposobem na podnoszenie poziomu świadomości i przywracanie równowagi wewnętrznej. Kładzie się mniejszy nacisk na precyzję wykonywanych asan – o wiele bardziej liczy się świadome oddychanie i nawiązywanie kontaktu z własnym ja. Wśród osób praktykujących jogę jest znacznie więcej tych, które mają wysoką samoświadomość i poczucie pewności siebie, w porównaniu do grupy osób, które nigdy nie praktykowały. Pozbycie się blokad narzucanych nam przez nasz własny umysł i zadawnionych przekonań, często wpojonych nam jeszcze w najwcześniejszym dzieciństwie, oczyszcza nas wewnętrznie i uwalnia. Dzięki temu joga zwiększa pewność siebie, redukuje stres i ma ogromny wpływ na poprawę nastroju.
Praktyka jogi pomaga nam również na poziomie duchowym. Zdobywamy wiedzę o sobie – nie tę, którą wpaja nam toksyczny partner lub szef albo media, ale tę prawdziwą. Znamy swoją wartość i nie pozwalamy się krzywdzić. Pozbywamy się z naszego otoczenia negatywnych ludzi i złej energii, co zdecydowanie wpływa na łagodzenie objawów depresji.
0 komentarzy